Kończy się listopad. W tym roku na pewno częściej rozmawialiśmy i myśleliśmy o śmierci, także swojej. W czasie pandemii od czasu do czasu zdecydowanym krokiem wychodzi na ulice nauczycielka przestroga, aby zrewidować nasze podejście do życia i śmierci. Przygląda się naszemu strachowi, naszej naiwności, naszej bucie… przeróżnym postawom, bo jest ich przecież bardzo wiele wobec początku i końca.
Pojawiamy się na ziemi jako nieznani ludzkim oczom Boże stworzenia. W dzisiejszych czasach szybko robią nam zdjęcia i już dość wcześnie można nas oglądać – te pierwsze portrety są czarno-białe i bardzo tajemnicze. Po drugiej stronie aparatu fotograficznego jako pierwsi stoją przecież lekarze, a oni nie czekają na nasze najciekawsze miny. Dopiero później fotografują nas, niejednokrotnie bez opamiętania, dziadkowie, rodzice i cała chmara innych ciekawskich. Te portrety są już najczęściej kolorowe. Nawet filmy kręcą z nami w roli głównej. To wszystko po to, abyśmy nie przeszli niezauważeni.
Po latach przychodzi się jednak rozstać, aby przejść dalej, wyżej, wejść w Światło. Osobiście zdjęć z tego, co przed nami, jeszcze nie widziałem. Komunikacyjnie nie jesteśmy kompatybilni z systemem niebieskim. Od zawsze używamy tego samego uzasadnienia o ludziach z tamtej, wiecznej, strony – wiary. Nic się nie posunęło do przodu, ale i nic się nie cofnęło. Nasi przodkowie tysiąc lat temu dysponowali identycznymi środkami w łączeniu się ze zmarłymi. Jest w tym coś niezwykłego.
Samo przekroczenie bram życia (lepiej tak mówić, bo przecież nie zamierzamy znaleźć się pod panowaniem śmierci) powinno nas mobilizować do coraz większego wysiłku: w posługiwaniu się miłością we wzajemnych relacjach, wypowiadanych słowach, podejmowanych czynach. Potrzebna jest do tego w miarę regularna refleksja, która pomoże spojrzeć z dystansem na swoje życie, uporządkować je, a w końcu postawić fundamentalne pytanie: Kiedy stanę przed Bogiem, co On sobie o mnie pomyśli?
Święty Jan Bosko taką praktykę duchową nazywał ćwiczeniem dobrej śmierci. Oczywiście w tym czasie nikt nie przymierzał sobie trumny ani nie szukał ubrania czy butów, w których chciałby być złożony do grobu. W ciągu kilku godzin tego regularnego comiesięcznego ćwiczenia słuchano konferencji ascetycznej, porządkowano miejsca swojej pracy, zabawy, odpoczynku, ale także zaległe sprawy. Istotne miejsce miał rachunek sumienia przygotowujący do sakramentu pokuty. Jedną ze specjalnych modlitw ofiarowano za tego, który pierwszy przejdzie do wieczności. Szczególnym patronem tej praktyki był św. Józef. Wszystko wieńczono najczęściej Eucharystią, podczas której każdy, oczyszczony w darze odpuszczenia grzechów, mógł się poczuć zaproszony na ucztę niebieską.
Czy coś takiego dzisiaj ma sens? Jeśli tak, to czemu taka praktyka może służyć? Temu co dawniej rzecz jasna: wprowadzeniu porządku do życia, refleksji nad tym, co jest istotne, przypominaniu sobie, że od Boga wyszedłem i do Niego zmierzam, ciągłemu ustanawianiu harmonii między tym, co zwyczajne w życiu, i tym, co je uwzniośla, co nadaje mu sens w kontekście tak mało określonej przyszłości, o której istnieniu jesteśmy przekonani.
W środę, 26 stycznia, przypada XXII Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce....
Salezjanie z całej Polski zapraszają wszystkich młodych (i młodych duchem) na szczególne...
Dusze czyśćcowe tęsknią za Bogiem i pragną oczyszczenia. Potrzebują szczególnego wsparcia...
Rozważania rekolekcyjne oparte będą na 26 wezwaniach litanii do Oblubieńca Maryi. Każdego...
Zdrapka Wielkopostna 2021 może na nowo i skutecznie otworzyć Cię na Boga, Kościół jako...
Czy może Pani podać konkretne single dokumentujące jej tezy? Ze strony Kościoła nie...
Dziękuje za ten komentarz teraz wiem, żeby nie kupować bo też jestem katolikiem
Chciałbym to zrozumieć, ale nie rozumiem. To dwa różne światy. Te tłumaczenie jest...
Bardzo proszę o pomoc. Z całego serca proszę o modlitwę w intencji uzdrowienia Marcina z...
Trzy dni to niewiele. To pojutrze. Każde życie kończy się i zaczyna właśnie pojutrze,...
Zastanów się, ile razy, oglądając wiadomości, słuchając radia, obserwując otoczenie,...
Jak świętować księdza Bosko – to na całego! Musi być radośnie, musi być z mocą, musi być...
Jak dobrze i mądrze budować relację z nastolatkami? Jak dojrzale rozmawiać z tymi,...
Tytuł tomiku uświadamia, że tym, co naprawdę mamy i czego nigdy nie zostaniemy pozbawieni...
To kolejna książka z opowiadaniami Bruna Ferrero, która pomaga wejść w świat wiary...
Janków jest całe mnóstwo, ale taki – tylko jeden. Wielu już opisywało jego życie, ale...
Obraz 20x30 cm został wydrukowany na płótnie bawełnianym CANVAS (100% bawełny, 360 g/m2)...
Różaniec przemienia życie, a lektura tej książki przemienia sposób myślenia o różańcu....
„Wspomnienia Oratorium” św. Jana Bosko są jedną z najbardziej osobistych, być może...
Z typowej, niektórzy powiedzą banalnej, biografii Świętego Lodovico Gasparini (reżyseria...
Ta książka jest biografią św. Jana Bosko: od urodzenia, przez trudne lata dojrzewania,...
Janków jest całe mnóstwo, ale taki – tylko jeden. Wielu już opisywało jego życie, ale...
Napisano kiedyś, że mówienie o życiu księdza Bosko bez wspominania jego snów, to jak...
Ta mała antologia powstała z pragnienia docenienia jego nauczania o codziennej modlitwie...
365 krótkich opowiadań, historii i złotych myśli, które dotychczas były porozrzucane po...
Książeczka zawiera krótkie opowiadania dla ducha i kilka myśli - maleńkie pigułki...
Janków jest całe mnóstwo, ale taki – tylko jeden. Wielu już opisywało jego życie, ale...
"Do Canossy i z powrotem" to zbiór ciekawostek i dykteryjek zaczerpniętych z dwóch...
Z serii ilustrowanych książek zawierających małe opowieści oraz refleksje i sentencje....
Jak dobrze i mądrze budować relację z nastolatkami? Jak dojrzale rozmawiać z tymi,...
Ta książka wprowadza najmłodszych w modlitwę jeszcze głębiej. Przybliża różne jej formy i...
Opowiadania Bruno Ferrero w sposób obrazowy i czuły ukazują różne sytuacje, a ich...
Zebrane w tej książce opowiadania przybliżają Maryję jako wrażliwą i czułą towarzyszkę...
Ta książka spokojnie idzie pod prąd, sugerując proste i dostępne dla wszystkich sposoby...
Książka z opowiadaniami świątecznymi powstała, aby towarzyszyć nam w najmilszym i...
Ze śmiercią spotykamy się wszyscy i wszyscy ją przeżywamy, jednym razem łatwiej, innym...
Dodaj nową odpowiedź